Nie trzeba być specjalistą w obrocie nieruchomościami, aby wiedzieć, że kobieta i mężczyzna inaczej podchodzą do tematu kupna mieszkania. Mówi się, że kobiety patrzą na wybór własnego lokum bardziej emocjonalnie, mężczyźni głównie kalkulują, czy taka inwestycja się opłaca i czy może przynieść jakieś zyski w przyszłości.
Kobiecym okiem na wymarzone mieszkanie
Kobiety uznawane są za te, które podchodzą do wielu spraw z dużą większą dozą emocji, co może przekładać się na podejmowane przez nie decyzje w wielu dziedzinach życia, czy to na płaszczyźnie zawodowej czy osobistej. Jednym z elementów, które należą do strefy osobistej, z pewnością będzie wymarzona nieruchomość, a w szerszej perspektywie cały proces jej kupna. Nie bez znaczenia pozostaje to, czy przyszłe „M” ma być przeznaczone dla kobiety singielki, kobiety będącej w związku czy też planującej bądź mającej już dzieci.
Załóżmy, że poszukująca dla siebie nieruchomości kobieta ma na imię Anna. Jeśli wybiera ona mieszkanie tylko dla siebie, nie zwróci uwagi na bliskość przedszkoli, szkół i placów zabaw, co Ania będąca już mamą, uzna za jedną z kwestii priorytetowych. Singielka nie planuje też aranżacji pomieszczeń dla reszty domowników. Martwi się raczej tylko o to, jak jej samej będzie się mieszkać i czy to właśnie jej osobiste wymagania spełni to mieszkanie, które właśnie kupuje. Ważna będzie dla niej lokalizacja i związana z nią bliskość sklepów czy dobra komunikacja z centrum, gdzie może wyjść wieczorem ze znajomymi. Samo mieszkanie nie musi być duże, wystarczy kompaktowa kawalerka, duża szafa i wygodny aneks kuchenny.
Urządzając mieszkanie, kobieta musi zadbać o najmniejsze detale
Ania ma to szczęście, że może mieszkać właśnie w kawalerce, którą jej rodzice kupili na gdańskiej Zaspie po rozpoczęciu przez córkę studiów. Sami mieszkają w Kowalach, skąd również mają do centrum bardzo dobry dojazd. Mieszkanie pochodzi z rynku wtórnego, jednak kobieta urządziła je minimalistycznie po swojemu, wyposażając w niezbędne meble, których potrzebuje na studiach. Dobrała odpowiednio elementy kolorystyczne i przemalowała meble, a wszyscy goście zachwycają się jej dekoratorskim talentem. Lokalizacja jest doskonała, gdyż pod ręką znajduje się centrum handlowe, przystanki komunikacji miejskiej i tereny rekreacyjne, gdzie Ania może aktywnie spędzać czas. Cieszy się, że nie ma w pobliżu placów zabaw, bo dzięki temu w okolicy jest ciszej i według niej spokojniej. Takie podejście, m.in. do lokalizacji, zmienia się jednak, gdy singielka wchodzi w stały związek.
Dobra inwestycja po męsku
Ponoć jednym z kilku tylko aspektów, jakich potrzebują mężczyźni przy wyborze odpowiedniego lokum, jest jego opłacalność. Płeć męska nie wyobraża sobie – tak jak to robią kobiety – swojej przyszłości w danym mieszkaniu czy domu, a patrzy na nieruchomość racjonalnie i ekonomicznie, jak przystało na dobrą inwestycję.
Jan pracuje w dużej firmie w gdańskiej Oliwie i wynajmuje dwupokojowe mieszkanie w Gdyni. W salonie ma duży telewizor, kanapę i komodę, w drugim pokoju urządził sypialnię i gabinet, w którym zdarza mu się często pracować zdalnie w ciągu dnia. Poza tym nie przywiązuje dużej wagi do wystroju wnętrza, gdyż jak sam mówi – nie będzie inwestował w wynajmowaną nieruchomość, poza tym zdarzają się tygodnie, gdzie w mieszkaniu spędza naprawdę bardzo mało czasu. Jeśli zdarza mu się kupić coś bardziej wartościowego, to zwykle jest to sprzęt elektroniczny, który wykorzysta w przyszłości.
W mieszkaniu typowego mężczyzny, powinny dominować funkcjonalność i prostota
Jan singiel bardzo dobrze czuje się w swoim mieszkaniu, położonym w centrum miasta. Żeby pójść do sklepu na zakupy, potrzebuje kilku minut, co jest dla niego szczególnie cenne. Często spotyka się służbowo i ze znajomymi w sprawdzonych lokalach na mieście, których również po sąsiedzku ma pod dostatkiem. Jan lubi zgiełk miasta, życie w biegu, jednak czasami marzy mu się wyjechać za miasto, by odpocząć po całym tygodniu pracy.
Jeśli Jan szukałby teraz innego mieszkania, to pewnie nie różniłoby się ono znacznie od tego, w którym obecnie mieszka. Ma w nim wszystko, czego potrzebuje, wystarcza mu przestrzeni, a lokalizację nawet jeśli czasem chciałby zmienić, to tylko na chwilę. Podejście Jana jako typowego mężczyzny zmienia się, gdy poznaje Annę, z którą po jakimś czasie znajomości postanawia zamieszkać.
Serce, rozum, sprzeczki i kompromisy
Na inne elementy wyposażenia domu czy mieszkania zwraca uwagę kobieta, na inne mężczyzna. W różny sposób podchodzą też do samego procesu poszukiwań nieruchomości. Kobiety biorą pod uwagę aspekty, o jakich mężczyzna by nawet nie pomyślał w swoich i tak dokładnych kalkulacjach. Mężczyzna dzięki temu zauważy szczegóły, których kobieta nie uznałaby za istotne.
Kobieta niekoniecznie widzi w wymarzonym mieszkaniu inwestycję, a od razu siebie i rodzinę, z którą w nim zamieszka. Patrzy przyszłościowo, planując w głowie ustawienie mebli i kolory ścian, a widząc w sklepie jakiś mebel, oczyma wyobraźni widzi go już w salonie czy sypialni. Również na prezentacji nieruchomości, kobieta spojrzy na wnętrze pod kątem wykorzystania danej przestrzeni na swój sposób. Nasza tytułowa Anna oglądając mieszkanie, czy to na zdjęciu czy na prezentacji, wyobraża już sobie przyszłość, jaką będzie w nim wieść z Janem i ich dziećmi. Dlatego tym lepiej dla sprzedającego, gdy jest ono urządzone estetycznie i z dbałością o detale.
Prezentacja nieruchomości, może znacznie przyczynić się do decyzji o jej zakupie
Jan również z większym zainteresowaniem spojrzy na mieszkanie, które przykuje jego uwagę detalami i będzie zaaranżowane z klasą. Jednak oprócz gotowego już w myślach planu zagospodarowania wnętrz, oceni, czy zakupy zaplanowane przez Annę będą się opłacać i rzeczywiście stanowią artykuł pierwszej potrzeby. Na prezentacji nieruchomości nie zrobią na nim wrażenia dopasowane firanki czy dywan w salonie, za to garaż wliczony w cenę już tak. Nie zapamięta przełożenia drzwi w lodówce i morskiego koloru kafelków w łazience, ale podliczy przewidywane wydatki na ogrzewanie i paliwo, jakie potrzebne będzie w dojazdach do pracy.
Mężczyzna, mimo iż czasem może to powodować konflikty – bo kobieta nie będzie się z nim zgadzać – jest dla niej świetnym doradcą, a różne podejścia Jana i Anny, mogą się doskonale uzupełniać. Według raportu Inquiry, aż 91% kobiet podejmuje kluczowe decyzje dotyczące inwestycji nieruchomości. A to znaczy, że mimo wszystko jednak Anna postawi kropkę nad i. Będzie potrzebować na nią więcej czasu, gdyż przed podpisaniem arcyważnego dokumentu jakim jest umowa przedwstępna i dalej notarialna, przemyśli każdy, nawet najmniejszy aspekt przyszłego mieszkania. Jednak gdy sama ostatecznie się do niego przekona, będzie starała się uzyć tak przekonujących argumentów, że Jan może ostatecznie na nie przystać.
Wymarzone lokum dla dwojga
Anna i Jan rozpoczęli wspólną przygodę z nieruchomościami od zamieszkania w kawalerce rodziców Ani. Tak dla obojga było wygodniej i ekonomiczniej. Po jakimś czasie para zaczęła snuć plany ślubu i wspólnego życia, a idealne jak dotąd mieszkanie, stałe się nieco ciasne, i nawet ogromna szafa przestała już wystarczać. Para wzięła ślub i zaczęła planować potomstwo. Oboje stanęli wówczas przed wyborem kupna większego mieszkania, w którym spędzą wiele lat życia, zbudują wspólnie przyszłość i gdzie prawdopodobnie wychowają się ich dzieci. W procesie poszukiwań wymarzonej nieruchomości, trafili na wiele przeszkód wynikających właśnie z różnicy płci, z których nie do końca zdawali sobie sprawę.
Po kilku sprzeczkach i wyeliminowaniu mieszkań z rynku wtórnego, zlokalizowanych w Trójmieście i okolicach, postanowili skorzystać z pomocy biura nieruchomości. Wtedy zaczęli myśleć o mieszkaniu z rynku pierwotnego, które wydało im się idealną opcją, gdyż do tej pory urządzone już lokale według preferencji ich właścicieli, nie potrafiły doprowadzić tych dwojga do kompromisu. Jako że oboje mają samochody, dojazd do pracy nie stanowi dla nich większego problemu. Postanowili więc, że zaczną szukać inwestycji w okolicach Gdańska, które będą mogli urządzić od podstaw.
Plusem rynku pierwotnego jest możliwość urządzenia mieszkania od podstaw
Po kilku prezentacjach, para zdecydowała się na mieszkanie 3-pokojowe, zlokalizowane w Pruszczu Gdańskim, na zamkniętym osiedlu. Decyzja ta przyszła Ani i Janowi jeszcze łatwiej, gdy dowiedzieli się, że nieruchomość w tej samej inwestycji, w sąsiednim szeregowcu, kupiła ich wspólna koleżanka. Również rodzice Ani mieszkają bardzo niedaleko. Miłe sąsiedztwo, elegancki projekt osiedla i dogodna komunikacja z Gdańskiem, wydały im się opcją idealną.
Anna i Jan zdecydowali się na mieszkanie w inwestycji Osiedle Pogodno, które jest świetną opcją dla młodych małżeństw, poszukujących inwestycji na lata. Udało im się skorzystać z programu MdM, dzięki czemu mogli zaoszczędzić aż kilkadziesiąt tysięcy złotych. Osiedle rozbudowuje się teraz o nowy etap, więc miłe sąsiedztwo dodatkowo się powiększy. – opłacalność wyboru jednej z inwestycji obok Trójmiasta, komentuje jej opiekun Agnieszka Sobieralska, Specjalista ds. sprzedaży rynku pierwotnego w Tyszkiewicz Nieruchomości.
Ania jest zadowolona, bo zgodnie z wizualizacjami, które pokazał jej doradca z biura sprzedaży, mieszkanie będzie wyglądać z zewnątrz bardzo estetycznie i elegancko, a wnętrze urządzi w całości według własnych upodobań, dbając o najdrobniejsze detale. Jan cieszy się, że dojazd do pracy zajmie mu tylko kilkanaście minut, będzie miał miejsce postojowe przed budynkiem i samo mieszkanie jest w całości nowe, do tego bezczynszowe, co czyni je ekonomicznym w użytkowaniu. Para czeka teraz na odbiór mieszkania, wspólnie planuje jego wystrój i jednocześnie szuka lokatorów do kawalerki na Zaspie, w której wciąż mieszka.
Różnice wynikające z płci, potrafią mocno wpłynąć na decyzję dotyczącą zakupu nieruchomości. Dlatego powinniśmy zdawać sobie sprawę z ich istnienia, jeszcze przed wspólnym poszukiwaniem domu czy mieszkania. Wówczas wypracowanie kompromisów, może okazać się o wiele łatwiejsze.
Ogromna baza mieszkań i domów z rynku wtórnego i pierwotnego, idealnych zarówno dla singli jak i dla dwojga, niezmiennie na www.tyszkiewicz.pl
Udało Ci się już znaleźć idealną ofertę? Czekamy na telefon – 58 558 53 53
