Gdańsk prawie najdroższy w Polsce

Strona główna » Gdańsk prawie najdroższy w Polsce

1380 zł – tyle średnio wynosi wysokość raty kredytu zaciągniętego w czerwcu na zakup trzypokojowego mieszkania. Średnio. Tak jak średnio Ty i Twój pies macie po trzy nogi. Ta kwota znacząco różni się w zależności od tego gdzie znajdowała się nabywana nieruchomość. O przygotowanie takich statystyk pokusił się Lion’s Bank.

Eksperci od porównywania pod lupę wzięli 10 polskich miast. Niestety, Gdańszczan wyniki tego rankingu nie zachwycą. Gród Neptuna uplasował się bowiem tuż za podium, zajmując wysokie, czwarte miejsce.

Nikogo pewnie nie zdziwi, że najdrożej jest w Warszawie. Średnia miesięczna rata kredytu za najpopularniejsze, trzypokojowe mieszkanie w stolicy wynosi aż 2122 zł. Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w stolicy wynosi 7054 zł, co zdecydowanie stawia największe polskie miasto na podium drożyzny. Dla porównania, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w 2014 roku wyniosło 3 980 zł.

Drugie miejsce w rankingu lokalizacji z najdroższymi mieszkaniami zajmuje Kraków, miasto które w zeszłym roku odwiedziło prawie 10 milionów turystów. Tam na ratę kredytu co miesiąc należy odłożyć 1751 zł, a średnia cena transakcyjna za metr kwadratowy mieszkania wyniosła 5417 zł.
Trzecie miejsce należy do Wrocławia, stolicy Dolnego Śląska. Wrocławianie którzy zdecydowali się kupić trzypokojowe mieszkanie na kredyt, na jego spłatę z każdej pensji muszą przeznaczyć 1524 zł.

I wreszcie Gdańsk. W naszym hanzeatyckim mieście nad morzem mieszkania do tanich nie należą. Rata kredytu na trzy pokoje wynosi średnio 1494 zł, a przeciętna cena mieszkania to 5417 zł za metr kwadratowy powierzchni. W 2014 roku w Gdańsku średnie wynagrodzenie wyniosło 4200 zł brutto, więc za miesięczną pensję nie kupimy nawet jednego metra własnego M.

Najtaniej w Polsce jest Łodzi. To miasto, jako jedyne spośród analizowanych, oferuje swoim mieszkańcom trzypokojowe mieszkanie z miesięczną ratą kredytu niższą niż tysiąc złotych.

Oczywiście we wszystkich przypadkach mówimy o wartościach uśrednionych. Analitycy przyjęli założenia, że nabywca zadłuża się na 30 lat i dysponuje 20-procentowym wkładem własnym. Pod uwagę nie wzięto ani lokalizacji, ani stanu nieruchomości.

 

mapa na blog fin