MdM na rynku wtórnym już pod koniec roku?

Strona główna » MdM na rynku wtórnym już pod koniec roku?

Czy o dopłaty z rządowego programu Mieszkanie dla Młodych będą mogły ubiegać się również osoby kupujące mieszkanie z rynku wtórnego, a nie jak dotychczas jedynie klienci deweloperów? Takie rewolucyjne zmiany w funkcjonowaniu MdM-ów posłowie chcieliby wprowadzić jeszcze w tym roku. Na tych, zdaniem wielu, przedwyborczych działaniach, skorzystać mogłyby osoby do 35 roku życia. Propozycja jest zdecydowanie warta uwagi, bo do rozdania w tym roku jest jeszcze ponad 440 mln złotych. Jednorazowe dofinansowanie, które można uzyskać, wynosi od 10 do 20 procent wartości kupowanego mieszkania czy domu.

Dopuszczenie ofert z rynku wtórnego do MdM to zmiana, której nikt się nie spodziewał. Tym bardziej, że kilka tygodni temu podkomisja obradująca nad nowelizacją ustawy o MdM odrzuciła taki wniosek, proponowany przez opozycję. Teraz posłowie znienili zdanie. – Chciałabym zgłosić pakiet poprawek dotyczący otwarcia na rynek wtórny – powiedziała na początku znamiennych obrad posłanka Bożenna Bukiewicz z Platformy Obywatelskiej, przewodnicząca podkomisji. Cel wprowadzanych aktualizacji? – (…) ażeby ludzie młodzi mieli większą ofertę zakupu mieszkań, bo nie wszystkich stać na mieszkania nowe – tłumaczyła przewodnicząca.

Po co te dopłaty?
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, odpowiedzialne za MdM, jeszcze klika miesięcy temu było przeciwne takim rozwiązaniom. Celem przyznawania dopłat do ofert deweloperów miało być bowiem przede wszystkim pobudzanie gospodarki i budowanie nowych mieszkań w rozsądnej cenie, których obecnie na rynku brakuje. Proponowane poprawki nadają programowi nieco inny, bardziej społeczny wydźwięk. Ich nadrzędnym celem jest bowiem pomoc młodym Polakom poprzez umożliwienie skorzystania z programu również w tych miejscach, gdzie nowych inwestycji po prostu się nie buduje. W wielu miejscowościach rynek mieszkań ogranicza się jedynie do nieruchomości z drugiej ręki, a ponad rok dopłacania do zakupu z programu MdM tej sytuacji nie zmienił.

city-houses-shops-shopping-large

– Możliwość kupienia mieszkania z dopłatą także na rynku wtórnym to bardzo dobry kierunek zmian – ocenia Aleksandra Witka, doradca kredytowy Tyszkiewicz Finanse. – Dofinansowanie, czyli kilkadziesiąt tysięcy złotych, może pokryć nawet cały wymagany wkład własny wymagany przy zakupie nieruchomości na kredyt. W tym roku wartość wkładu została ustalona na poziomie 10 procent wartości inwestycji, w przyszłym roku będzie to już 15 procent, a w 2017 roku osiągnie wartość 20 procent. Banki zgadzają się, żeby środki na ten cel pochodziły z programu MdM. Jest to bardzo korzystne rozwiązanie, z którego korzysta sporo osób, będących jeszcze na początku ścieżki do finansowej stabilizacji, z ograniczonym funduszem na własne M. Teraz ich wybór przy zakupie mieszkania nie będzie ograniczony tylko do rynku pierwotnego – tłumaczy Aleksandra Witka.

Im więcej dzieci, tym więcej pieniędzy
Ale możliwość uzyskania dopłaty do “używanego” lokalu to nie jedyna zmiana. Jeśli poprawki zostaną przegłosowane, większe przywileje przy zakupie nieruchomości zyskają rodziny wielodzietne, czyli takie, gdzie dzieci jest co najmniej trójka. Będą mogły uzyskać dofinansowanie przy zakupie każdej kolejnej nieruchomości, a nie tylko pierwszej tak jak jest dzisiaj. Pozostałe rodziny i single cały czas uzyskają wsparcie z MdM jedynie przy zakupie pierwszego w życiu domu czy mieszkania. Wprowadzona ma również zostać zasada, że wartość dofinansowania wzrasta wraz z liczbą dzieci.

Posłowie nie przewidują niestety uproszczenia systemu przyznawania dopłat. Dziś, aby skorzystać z rządowego programu, należy mieć mniej niż 35 lat i kupić mieszkanie od dewelopera. Lokal musi mieścić się w limicie cenowym dla danej lokalizacji, ustalanym przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju i aktualizowanym co kwartał. Inaczej liczone jest dofinansowanie dla inwestycji w poszczególnych miastach i miejscowościach, a także konkretnych województwach.

Ponadto nieruchomość musi spełniać limity powierzchniowe – mieszkanie może mieć maksymalnie 75 m kw, a dom 100 m kw. W przypadku rodziców z co najmniej trójką dzieci, do tego ograniczenia dodać można jeszcze 10 m kw. Nieruchomość musi być kupiona na kredyt złotówkowy, zaciągnięty na co najmniej 15 lat i na kwotę odpowiadającą co najmniej połowie ceny kupowanego mieszkania czy domu. O dofinansowanie mogą ubiegać się zarówno single, jak i małżeństwa, bez względu na to, czy mają dzieci.

Nowe dopłaty już na jesień?
Zmiany umożliwią także częstsze kupowanie mieszkań z dopłatą w mieście – inwestycje na rynku wtórnym są często tańsze, niż te na pierwotnym. Dzięki temu są większe szanse, że używane mieszkania w bloku z wielkiej płyty załapią się do limitów cenowych programu.

Propozycja podkomisji wkrótce trafi do Sejmu. Jeśli poprawki zostaną przegłosowane przez Parlament, a prace legislacyjne będą toczyć się sprawnie, możemy spodziewać się, że nowe zasady przyznawania dopłat w programie Mieszkanie dla Młodych wejdą w życie w jeszcze III kwartale tego roku. Czyli mniej więcej w okolicy jesiennych wyborów…

Program MdM funkcjonuje już 17 miesięcy, Dotychczas jego uczestnikom wypłacono ponad 311 mln zł wsparcia. Zrealizowano ponad 20 000 wniosków. Ogólna wartość inwestycji, na które zawarto umowy kredytowe to prawie 5 mld zł.

Więcej o zasadach przyznawania dopłat w Programie MdM przeczytasz w naszym poprzednim wpisie.