Przymorze – tu warto mieszkać

Strona główna » Przymorze – tu warto mieszkać

Jedna z największych gdańskich dzielnic, Przymorze, uznawana była niegdyś za ogromną miejską sypialnię bez specjalnego polotu. Jednak w XXI wieku, dzielnica z lat 70-tych przeżywa swój renesans. Przymorze ma do zaoferowania swoim mieszkańcom znacznie więcej, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. To bardzo dynamicznie rozwijająca się część miasta, z szeregiem udogodnień. Nic dziwnego więc, że nieruchomości zlokalizowane w obszarze Gdańsk Przymorze cieszą się niezwykłym powodzeniem, a mieszańców cały czas przybywa.

Rys historyczny

Przymorze zajmuje ponad 5,5 tysiąca kilometrów kwadratowych, czyli około 2 procent całej powierzchni Gdańska. Pod względem ilości mieszkańców jest drugą po Wrzeszczu najgęściej zaludnioną miejską dzielnicą, z ponad 44 tysiącami mieszkańców. Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, ta pełna bloków dzielnica ma za sobą kawał historii. Pierwsze wzmianki o nadmorskiej wsi Przymorze (określanej mianem Primore lub Prismore) pochodzą już z XIII wieku, kiedy to obszar podlegał oliwskiemu zakonowi Cystersów.

Kilkaset lat później, w XVII wieku, na terenie dzisiejszego blokowiska, a wówczas wrzosowiska i sosnowego lasu, swoje siedziby miały szlacheckie posiadłości. Dziś zostały po nich tylko nazwy ulic, ale lata temu Czarny Dwór, Czerwony Dwór i Biały Dwór stanowiły centrum życia w tym rejonie.

x477196_raw

Na początku XX wieku większość dróg na Przymorzu,  w tym obecna ulica Bora Komorowskiego, były jeszcze drogami polnymi. Zalążek dzielnicy powstał w okolicy dworca kolejowego i placyku przy ul. Droszyńskiego. Stuletnie domy przy ulicach Krzywoustego, Poznańskiej, Arkońskiej czy Beniowskiego stoją do dziś. Z kolei zabudowania przymorskich dworów szlacheckich zostały zniszczone w 1945 roku, podczas wyzwalania Gdańska.

Na powojennych zgliszczach zaczęła rodzić się dzielnica, którą znamy dziś. W 1959 roku założono spółdzielnię lokatorską Przymorze, na potrzeby której przeznaczono 200 hektarów terenu między ulicami Kołobrzeską a Piastowską. Obecnie obszar ten dzieli się na Przymorze Małe i Przymorze Wielkie, a granicę między tymi dzielnicami wyznaczają ulice Chłopska i Rzeczpospolitej. Można więc przyjąć, jak podpowiada mapa, że Gdańsk Przymorze na pół dzielą tramwajowe tory.

Blok, domek czy apartament?

Na Przymorzu do wyboru jest prawie każda możliwa opcja mieszkaniowa, ponieważ na rynku znajdują się bardzo różne typy nieruchomości. Swoje “M” można znaleźć zarówno w bloku (najtańsza opcja), jak i nowoczesnym apartamentowcu, wieżowcu czy grodzonym osiedlu. Wśród ofert pojawiają się także domy, są to jednak propozycje z rynku wtórnego, gdyż nowych domów się w tej dzielnicy nie buduje. Cały czas jednak oddawane są do użytku nowe wielorodzinne budynki mieszkalne, zarówno w tańszej, jak i droższej opcji.

x468317_raw

Cenowo, na tle innych dzielnic, Przymorze kształtuje się jako trochę droższa dzielnica niż inne blokowiska typu Chełm czy Morena. – Mimo tego, osoby poszukujące mieszkania bardzo często wybierają Przymorze. Po przekalkulowaniu kosztów dojazdu z bardziej oddalonych od centrum dzielnic i czasu spędzonego na dojazdach, dochodzą do wniosku, że Przymorze to bardzo wygodna dzielnica i warto zapłacić więcej, żeby w niej mieszkać – przekonuje Anna Schulz, specjalista ds. sprzedaży rynku wtórnego Tyszkiewicz Nieruchomości.

Pośredniczka dodaje, że klienci decydujący się na wybór Przymorza, najchętniej kupują dwupokojowe mieszkania w czteropiętrowych blokach z lat 70-tych i 80-tych, zlokalizowane na pierwszym lub drugim piętrze budynku.  – Rozkład tych mieszkań jest przemyślany. Pokoje są duże, dodatkowo takie lokale oferują oddzielną kuchnię, najczęściej z oknem, co jest bardzo poszukiwane. Nowe budynki rzadko kiedy są tak projektowane, bo oszczędza się każdy metr – zaznacza i dodaje, że dwupokojowe mieszkanie o powierzchni od 43 do 45 metrów  w jednym z przymorskich bloków to koszt od 240 do 260 tysięcy złotych. Im wyższy standard lokalu, tym cena wyższa.

Inwestuj na Przymorzu

Przymorze to dobra dzielnica do inwestowania w nieruchomości. W grę wchodzi zarówno wynajem biznesowy, jak i krótkoterminowy. – Jeśli myślimy o zakupie mieszkania z przeznaczeniem pod wynajem dla klientów biznesowych to sugerowałabym miejsca dobrze skomunikowane, ale znajdujące się ciut na uboczu. Jeśli chodzi o Przymorze to dobrą lokalizacją będzie Albatross Towers przy u. Rzeczypospolitej  lub Cztery Oceany przy ul. Obrońców Wybrzeża – wylicza Marta Kurowska, specjalista ds. wynajmu Tyszkiewicz Nieruchomości.

x507573_raw

Przymorze to także idealna dzielnica dla studentów.  Z racji bliskiego sąsiedztwa z kampusem Uniwersytetu Gdańskiego, nie brakuje tam stancji i pokojów na wynajem dedykowanych żakom. Przoduje ulica Kołobrzeska i jej okolice. – W 2014 roku ceny wynajmu stancji w Trójmieście rzadko kiedy przekraczały łączny koszt 2 tysięcy złotych – mówi Marta Kurowska. – Dwupokojowe mieszkanie studenckie można wynająć już za 1400 zł z opłatami. Trzypokojowe lokum to jakieś 200 zł więcej, z kolei cztery pokoje kosztować będą między 1800 a 1900 zł z opłatami – dodaje.

W tej dzielnicy można też z łatwością znaleźć mieszkanie na wakacje w opcji wynajmu krótkoterminowego, co stanowi dobrą alternatywę dla pensjonatów czy hoteli. – Takich nieruchomości można szukać na Osiedlu Jelitkowski Dwór przy ul. Czerwony Dwór, w Albatross Towers, Marina Primore przy ul. Dąbrowszczaków czy inwestycji Cztery Oceany – mówi Marta Kurowska i dodaje, że tego typu ofert poszukują klienci, którym zależy nie tylko na swobodzie, ale również dostępie do kuchni, którego hotele nie zapewniają. Dlatego takim wynajmem bardzo często zainteresowane są rodziny z małymi dziećmi.

Modernistyczne fale

Znakiem rozpoznawczym Przymorza stały się falowce. Te kontrowersyjne bloki, które swoją bryłą mają nawiązywać do morskich fal, to w skali kraju zupełny unikat. W całej Polsce jest ich tylko osiem, wszystkie stoją w Gdańsku, z czego siedem na Przymorzu i jeden w Nowym Porcie. Podobne budynki znaleźć można również we Włoszech.

Początkowo falowce miały być rozwiązaniem przejściowym. Zakładano ich wyburzenie po kilku latach, jednak jak to często bywa, plany zmieniono i budynki trwale wpisały się w obraz Przymorza. To, co wyróżnia falowce spośród innych bloków mieszkalnych, to fakt, że do części mieszkań wchodzi się nie z klatek schodowych, a z otwartych galerii na froncie budynku, trochę przypominających balkony. Każde mieszkanie posiada też zwykły balkon, umiejscowiony na tylnej ścianie budynku i skierowany na południe.

x477198_raw

Najdłuższy falowiec, zlokalizowany przy ul. Obrońców Wybrzeża, powstał w latach 1970 -1973. Budowla ma długość 860 m, wysokość 32 m i szerokość 13 m, mieści się w niej prawie 1800 mieszkań i około 6000 lokatorów. Zaprojektowali go Tadeusz Różański, Danuta Olędzka i Janusz Morek. Zakładano, że falowiec będzie krótszy, ale przy budowie okazało się, że terenu przy ul. Obrońców Wybrzeża jest na tyle dużo, że budynek wydłużono. Jest to drugi najdłuższy w Europie budynek mieszkalny, wyprzedza go jedynie wiedeński Karl-Max-Hof długi na 1100 m.

Kiedyś falowce nie cieszyły się sławą dobrego miejsca do mieszkania, jednak powoli się to zmienia. Obecnie właściwie wszystkie z nich przechodzą modernizację, wymieniane są windy, odświeżane elewacje. Wiele osób podkreśla unikatowy charakter modernistycznej bryły budynku. Ceny mieszkań w falowcach są niższe, niż ceny lokali w innych blokach na Przymorzu. Dwupokojowe mieszkanie w takim budynku można znaleźć już za 200 – 220 tysięcy złotych, czyli nawet 40 tysięcy tanie niż w 4-piętrowcu.

Komunikacja na tak

Swoim mieszkańcom Gdańsk Przymorze zapewnia komfortowe i wygodne warunki do mieszkania. Niewątpliwym atutem jest bardzo dobre skomunikowanie dzielnicy. Z racji szerokich ulic przelotowych (Chłopska, Kołobrzeska, Obrońców Wybrzeża), korki w tym rejonie zdarzają się sporadycznie. Rozbudowany transport publiczny obejmuje przystanek Szybkiej Kolei Miejskiej, kilkanaście różnych autobusów i liczne linie tramwajowe. Tory, po których jeżdżą tramwaje zostały niedawno zmodernizowane, a tabor poruszający się po torach to głównie najnowsze, komfortowe PESY. Te elementy sprawiają, że dojazd do właściwie każdej innej dzielnicy jest szybki i prosty. Do Gdańska Głównego jedzie się od 20 minut do pół godziny, w kwadrans znajdziemy się we Wrzeszczu, a zaledwie 20 minut dzieli mieszkańców Przymorza od Sopotu.

x477201_raw

Nie bez znaczenia dla wygody przymorzan jest spora ilość sklepów i galerii handlowych. Na terenie dzielnicy znajdują się dwa duże obiekty handlowe – Galeria Przymorze i Alfa Centrum, w każdym z nich znaleźć można szeroki wybór ubrań, butów, elektroniki i artykułów żywnościowych. Różnorakich sklepów jest kilkadziesiąt. Obrazu dopełniają dwa hipermakety, duży sklep budowlany i ponad 10 dyskontów. Wszystko to sprawia, że mieszkańcy oszczędzają nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim czas –  na zakupy nie muszą jechać do innej dzielnicy.

Nie brakuje również licznych punktów usługowych – na Przymorzu znajdzie się niejeden szewc, fryzjer czy punkt naprawy elektroniki. Dodatkowo mamy kilka placówek pocztowych, banki i bankomaty, a także największe na Pomorzu biuro nieruchomości, czyli gdański oddział Tyszkiewicz Nieruchomości.

Mieszkańcy Przymorza na miejscu mogą dbać o zdrowie. Na terenie dzielnicy zlokalizowano dwie przychodnie NFZ, nie brakuje także prywatnych gabinetów lekarskich czy stomatologicznych. O zdrowie czworonożnych przyjaciół zatroszczy się weterynarz – gabinetów dla zwierzaków jest na Przymorzu blisko 10. Przymorze wyrosło również na na biurowe centrum miasta. Kompleks biznesowy przy ul. Arkońskiej stał się siedzibą kilkudziesięciu firm, mieści się tam między innymi Agencja Rozwoju Pomorza czy Gdański Inkubator Przedsiębiorczości Starter. Jeszcze więcej biurowców, takich jak Alchemia czy Olivia Business Centre mieści się w bezpośrednio sąsiadującej z Przymorzem Oliwie.

Zielona dzielnica dla aktywnych

Przymorze to idealna lokalizacja dla miłośników aktywnego trybu życia. Nadmorska część dzielnicy stanowi wprost idealne miejsce do jazdy na rowerze, rekreacji na rolkach, joggingu niedzielnej przechadzki czy spaceru z psem. Żadna inna dzielnica Gdańska nie może poszczycić się takim terenem w swoim obrębie. Mieści się tu Park im. Ronalda Reagana, największy z gdańskich parków. Dotarcie tam z najbardziej odległej części Przymorza, to zaledwie półgodzinny spacer. Obszar parku to ponad 55 hektarów zadbanych i zagospodarowanych terenów spacerowych, pełnych ławek, ścieżek rowerowych i miejsc piknikowych. Na terenie nadmorskiego parku znaleźć można także plac zabaw, stawy retencyjne pełne wodnego ptactwa, skatepark czy galerię plenerowej rzeźby.

I4XBEISL6W

Kilka minut spaceru od parku doprowadzi nas z kolei do lasu, a kolejne kroki do czystej, pięknej plaży i brzegu Bałtyku. Bliskość morza jest zaletą nie do przecenienia. Plaża stanowi wspaniałe miejsce do spaceru, który pomoże wyrwać się z codziennej rutyny.  A dzięki dostępności mieszkań w różnym przedziale cenowym, na lokum kwadrans od plaży może pozwolić sobie właściwie każdy, kto myśli o zakupie mieszkania.

Entuzjaści sportu pod dachem też nie będą zawiedzeni – w jednym z centrów handlowych czeka na nich nowoczesna siłownia, na terenie Gdańsk Przymorze znajduje się również Sport Park, gdzie można pograć w tenisa, piłkę nożną oraz badmintona. Przy ul. Krynickiej działa jedno z najbardziej popularnych w Trójmieście centrum jogi, a tuż obok niego szkoła tańca. Nie brakuje nawet kręgielni, która ulokowała się przy ul. Rzeczypospolitej. Ofertę miejsc do sportu i rekreacji uzupełniają dwie ścianki wspinaczkowe – mniejsza w Alfa Centrum i większa w hali Elewator przy ul. Droszyńskiego. Niedaleko jest do Oliwy, a tam w Hali Olivii czekają łyżwy, a nieopodal, w jednej z pofabrycznych hal – kryty sztuczny stok narciarski.

Przymorze to bez wątpienia dzielnica przyjazna rodzinom. Nie brakuje przedszkoli i placów zabaw. Duża ilość zieleni sprawia, że jest gdzie wybrać się z dziećmi na spacer. Ukształtowanie terenu sprawia także, że przemieszczanie się z wózkiem nie jest utrudnione – chodników nie przecinają podziemne przejścia czy wiadukty gęsto obecne chociażby na sąsiedniej Zaspie.

Nawet przy najgorszej woli nie można określić Przymorza betonową dżunglą. Zielone trawniki, krzewy i drzewa, w gałęziach których ptaki uwiły sobie gniazda, dobrze wpływają nie tylko na wygląd dzielnicy, ale także na samopoczucie jej mieszkańców. Powietrze jest stosunkowo czyste, a wiatr od morza dodatkowo dba, by miejskie zanieczyszczenia nie wisiały nad dzielnicą.