Sąsiedztwo doskonałe

Strona główna » Sąsiedztwo doskonałe

Serdeczne i życzliwe sąsiedztwo nie jest może głównym czynnikiem, dla którego zapada decyzja o kupnie danej nieruchomości, ale z pewnością może być argumentem na plus lub minus, przed jej ostatecznym podjęciem.

Sąsiad obok czy tuż nad głową?

Nie bez powodu, w przekonaniach mieszkańców danego miasta, istnieją dzielnice mniej lub bardziej przyjazne. Rynek nieruchomości też nie jest obojętny na tego typu zależności, a okolica bardziej atrakcyjna pod względem sąsiedztwa, może być mniej atrakcyjna cenowo.

Bardzo dużo zależy od rodzaju nieruchomości, w jakiej przyjdzie nam zamieszkać. W bloku, dialogu z sąsiadem z tej samej klatki, raczej nie da się uniknąć. Mijając tę samą osobę któryś raz w ciągu jednego, nie sposób nie nawiązać interakcji, chociażby zwrotem dzień dobry. Poza tym, przy słabej i niedostatecznej izolacyjności akustycznej ścian, przez słyszalne na co dzień dźwięki, można poczuć się niczym lokator w mieszkaniu po sąsiedzku. Jeśli do tego trafimy na kogoś, która słucha głośno muzyki, ma małe dzieci lub często zaprasza do siebie gości, nie da się nie słyszeć, co dzieje się obok, a po jakimś czasie można poznać cały rozkład dnia rodziny mieszkającej za ścianą.

sąsiad 3

W bloku, zwykle istnieje większe prawdopodobieństwo częstych spotkań z sąsiadem

W domach wolnostojących, prawdopodobieństwo wystąpienia powyższych sytuacji znacznie spada. Słuchanie głośno muzyki dzięki odległości od domu sąsiada, nie będzie już tak dokuczliwe. Nie będziemy również wiedzieć o każdym, nawet tym najmniejszym remoncie zza ściany, który w blokach często potrafi wyrwać ze snu wraz z końcem ciszy nocnej. Na osiedlu budynków jednorodzinnych, płot i własna działka dają do tego poczucie odrębności i samemu można wówczas zdecydować, jak blisko chcemy poznać właściciela z działki obok.

Zestawienie sąsiedzkich złych charakterów

Każdy w swoim życiu spotkał na swojej drodze minimum kilka sąsiedzkich typów, które albo wspomina z uśmiechem na ustach albo… nie wspomina w ogóle, bo kojarzą mu się z dość przykrymi doświadczeniami.

Znanym powszechnie typem dokuczliwego sąsiada, jest imprezowicz, który nie zna pojęcia ciszy nocnej, a poziom natężenia dźwięku w jego mieszkaniu, przekracza dopuszczalne normy bez względu na godzinę. Podobnym typem będzie meloman, może nie do końca zwolennik imprez, ale ktoś, komu muzyka towarzyszy od rana do wieczora. Nierzadko, usłyszeć można jego własne aranżacje ulubionych utworów, na gitarze czy instrumentach klawiszowych.

Sąsiad widmo, którego rzadko można spotkać na korytarzu, to typ łączący zarówno pozytywy jak i negatywy. Nie będzie przeszkadzał hałasem czy obserwował z okna, ale też nie będzie szansy, by bliżej go poznać. Typ majsterkowicza też znają na pewno wszyscy, którzy mieli okazje mieszkać jakiś czas w budynku wielorodzinnym. Takiemu sąsiedztwu towarzyszą dźwięki wiertarki i innych urządzeń, które skutecznie potrafią albo zbudzić z głębokiego snu albo przerwać interesującą lekturę.

sąsiad 5

Niekiedy sąsiedzi lubią obserwować innych przez okna swoich mieszkań

W niektórych oknach bloków, czasami można dostrzec przypatrujące się wydarzeniom z zewnątrz sąsiadki lub rzadziej sąsiadów w średnim wieku. Zazwyczaj nie są one odbierane pozytywne, bo zdaniem reszty mieszkańców, przyczyniają się do krążenia po osiedlu plotek i nieprawdziwych historyjek, wyciągniętych z ich bacznych obserwacji.

Można by długo wymieniać, w zależności od doświadczeń i przygód, jakich jeszcze możemy spotkać na swojej drodze sąsiadów. Zazwyczaj nie możemy przewidzieć, kto znajduje się za ścianą i czy okaże się takim “złym charakterem”. Jeśli jednak planujemy przeprowadzkę, warto mieć na uwadze również nasze sąsiedztwo.

Kodeks rozstrzygnie konflikty

Oczywiście zdarza się, że sąsiedzkie stosunki nie zawsze wyglądają tak, jak można sobie tego życzyć, a niektórzy zbyt dosłownie odbierają zasadę wolnoć Tomku w swoim domku. Jeśli trafi się na osobę, która na kierowane do niej prośby nie odpowiada, czasami zaczyna brakować metod i środków, by zaznać spokoju we własnych czterech kątach. Ostatecznością stają się wówczas środki prawne, które mają zapobiegać międzysąsiedzkim konfliktom.

Państwo przewidziało kilka form pomocy w przypadku uciążliwego sąsiedztwa. Reguluje je prawo cywilne, prawo administracyjne i prawo wykroczeń. Na takie rozwiązania starajmy się jednak decydować w ostateczności. Czasami rozmowa z uciążliwym sąsiadem wystarczy, by dojść do porozumienia.

Z sąsiadem za pan brat

Uciążliwe sąsiedztwo to nie reguła. Czasami tylko uprzedzenia, potrafią zepsuć nienawiązane jeszcze nawet relacje. Zmieniając miejsce zamieszkania, warto udać się do najbliższych sąsiadów, by poznać swoje najbliższe otoczenie. Jeśli codziennie mamy mijać tych samych ludzi, należeć z nimi do jednej wspólnoty, a może nawet działać zespołowo dla dobra własnego osiedla czy dzielnicy, chyba warto poznać się bliżej.

restaurant-hands-people-coffee

Przed wszczynaniem kłótni, warto spróbować rozwiązać problem polubownie

Pewnie istnieje nieduże prawdopodobieństwo, że trafi się na bratnią duszę, ale przyjaźnie nastawieni ludzie za ścianą, w klatce obok czy sąsiednich działkach, to gwarancja komfortowego życia z mniejszą liczbą powodów do zmartwień. Czasem spotyka się jednak osoby w zbliżonym wieku i z podobnymi zainteresowaniami. A jeśli nadejdzie wieczór bez żadnych planów, a światło u sąsiada jest włączone, czemu nie wpaść w odwiedziny i nie spędzić go wspólnie?

Jeśli już zdarzy się sytuacja, w której sąsiad przesadza w jakikolwiek sposób, a my zaczynamy się na niego denerwować, przed telefonem do straży miejskiej, warto pójść i spokojnie wyjaśnić zaistniałą sytuację. Zgodnie z receptą Żyj i daj żyć innym, starajmy się być wyrozumiali i nie wszczynać konfliktów, gdy można było pokojowo dojść do porozumienia.

Dobre sąsiedztwo co do zasady

Sąsiedztwo ma ogromne znaczenie nie tylko przy kupnie gotowej nieruchomości. Budując dom od podstaw, należy je mieć na uwadze, jeszcze przed wykonaniem fundamentów. Wszystko to dotyczy warunków zabudowy, na które trzeba uzyskać zgodę na budowę domu, gdy wybrany przez nas teren, nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Są sytuacje, w których wydanie takiej decyzji jest tylko formalnością, czasami jednak mogą zaistnieć pewne problemy, które wynikają z braku dostępu do drogi publicznej, braku uzbrojenia czy w sytuacji, gdy dyskusyjny teren podlega przepisom ochrony konserwatorskiej. Istnieje także regulowana prawnie zasada, będąca jednym z najczęstszych powodów odmowy dla wydania warunków zabudowy. Mowa o dobrym sąsiedztwie, które oznacza konieczność takiej aranżacji zabudowy naszego domu, jaki będzie odpowiadał zastanym warunkom i zagospodarowaniu terenu. Oprócz tego, co najmniej jedna nieruchomość położona po sąsiedzku, musi być podstawą do ustalenia parametrów nowej zabudowy naszej działki.

sąsiad 1

Planując budowę domu na własnej działce, też trzeba pamiętać o sąsiedztwie

Zasadę tę reguluje ustawa z 27 marca 2003 roku, w której zgodnie z art. 61 ust. 1 pkt 1, stanowi ona wymóg wymóg kontynuacji przez nową zabudowę funkcji oraz cech architektonicznych i urbanistycznych zabudowy już istniejącej wokół terenu objętego wnioskiem. Zatem, przed realizacją jakiegokolwiek planu, należy udać się do urzędu gminy i złożyć odpowiedni wniosek. Nie może w nim zabraknąć podstawowych danych dotyczących wielkości działki, uzbrojenia oraz naszego planu na jej zagospodarowanie.

Jak można przeczytać w raporcie Pracowni Badań i Innowacji Społecznych Stocznia, dotyczącym rozumienia i definicji sąsiedztw, są one najbardziej lokalnymi wspólnotami miejsca. Większość ludzi kojarzy z tym pojęciem interakcje sąsiedzkie, wzajemne wsparcie i przyjazne, atrakcyjne środowisko, lub – mając doświadczenia ze “złym sąsiedztwem” – zagrożenie bezpieczeństwa czy interakcje antyspołeczne. Czasami nie mamy wpływu na to, jak odbiera nas sąsiad zza ściany, a tym bardziej na to, jak on sam się zachowuje. Grunt, to okazywać zrozumienie, a nieporozumienia starać się rozwiązywać polubownie, bez sięgania po kodeksy.