Dobrze wykonane zdjęcia sprzedawanej nieruchomości, a także te kilka skonstruowanych w odpowiedni sposób zdań opisujących ją na portalu ogłoszeniowym, mogą być wizytówką do zrealizowanej szybko transakcji.
Słowa warte transakcji
Oprócz analizy zewnętrznej i wewnętrznej sprzedawanej nieruchomości, o której więcej można dowiedzieć się w zeszłotygodniowym wpisie, kolejnym i niezwykle ważnym krokiem ku zrealizowanej transakcji jest przygotowanie oferty do wystawienia jej na portale ogłoszeniowe. Do jej stworzenia niezbędne będą odpowiednie fotografie oraz opis mieszkania czy domu, który będzie wyczerpujący dla potencjalnego kupującego i dodatkowo zachęci go do obejrzenia nieruchomości osobiście.
Pracując nad opisem oferty warto pamiętać o tym, że zupełnie inaczej czytamy ogłoszenie niż przygotowujemy je w formie pisemnej. Coraz rzadziej zapoznajemy się z całym tekstem, a tylko “skalujemy” treść poszukując najważniejszych aspektów. Dlatego bardzo długie opisy, mimo iż zawierają na pewno mnóstwo cennych wiadomości. nie będą dla potencjalnego klienta ciekawe na tyle, by zapoznać się z nimi w całości.
Przed przygotowaniem opisu nieruchomości, warto przeanalizować wszystkie jej cechy, ale przede wszystkim najistotniejsze atuty
Żeby ktokolwiek przeczytał ofertę nieruchomości na sprzedaż, najlepiej podzielić opis na kilka bloków, by wzrok nie zdążył się zmęczyć. Najlepiej zwrócić uwagę tylko na najważniejsze elementy, a szczegóły zostawić na rozmowę telefoniczną, którą zachęcony ciekawym ogłoszeniem i ładnymi zdjęciami kupujący, na pewno będzie chciał odbyć z właścicielem lub pośrednikiem, który wystawił nieruchomość na sprzedaż.
Z własnego doświadczenia wiemy, jaka oferta byłaby w stanie przykuć naszą uwagę. Tym samym mamy gotową receptę, jak przygotować ogłoszenie tak, by było atrakcyjne dla potencjalnego nabywcy nieruchomości. Skąd zatem bierze się tyle przykładów niezachęcających ani zdjęciem ani opisem?
Zdjęcie równa się rzeczywistość
Wydawałoby się, że zdjęcie nieruchomości to prosta sprawa, niewymagająca poświęcenia zbyt wiele czasu. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistości w Internecie nie brakuje przecież nieatrakcyjnych fotografii wnętrz, a listingi w portalach pełne są przykładów, jak nie należy prezentować mieszkania czy domu na sprzedaż.
Według danych z portalu Otodom, średni czas oglądania ogłoszenia w Sieci wynosi 76 sekund, czyli nieco ponad minutę. W tym krótkim czasie aż 53% potencjalny klient poświęca na przeglądanie galerii ze zdjęciami. Pozostałe 47% dzieli się na czytanie podstawowych informacji, szczegóły ogłoszenia oraz lokalizację. Co to oznacza w praktyce? Zdjęcia potrafią sprzedać mieszkanie bądź wręcz przeciwnie – skutecznie zniechęcić nawet do obejrzenia sprzedawanego lokalu.
Robienie zdjęć nieruchomości najlepiej zlecić specjaliście
W nieskończoność można wyliczać przemyślenia i uwagi, jakie nasuwają nam się podczas przeglądania oferty nieruchomości. Zdjęcia za ciemne, nieostre, obejmujące zbyt mało przestrzeni… Najlepiej, gdy fotografia obejmuje jak najwięcej z tego, co mamy do pokazania. Bardzo łatwo można optycznie pomniejszyć ogromny i świetnie nasłoneczniony salon oraz nie pokazać funkcjonalnej i przestronnej kuchni w całej okazałości. Detale również mają znaczenie, jednak zdjęć na portalu zwykle jest tylko kilka, więc najlepiej przekazać na nich jak najwięcej ze wystawianych na sprzedaż wnętrz.
Na szczęście coraz więcej biur nieruchomości korzysta z usług profesjonalnych fotografów, którzy potrafią przekazać to, co przyciągnie najszybciej oko klienta kupującego. Profesjonalne zdjęcia od razu wyróżniają się na listingu ofert i statystycznie klikane są o wiele częściej. Stąd już pierwszy krok do szybko zrealizowanej transakcji sprzedaży, w której zarówno zdjęcia jak i opis mają przecież tak bardzo pomóc.
Chcesz sprzedać nieruchomość? Chętnie Cię w tym wyręczymy i zadbamy o to, by Twoja oferta wryróżniała się na tle tysięcy ogłoszeń. Odwiedź nas w jednym z naszych oddziałów: w Gdańsku, Gdyni, Kościerzynie lub Bytowie, wejdź na www.tyszkiewicz.pl bądź zadzwoń – 58 558 53 53!
